Moja rodzina od kilku lat mieszka w Anglii, kiedy ja mieszkam w Polsce. Postanowiłem wybrać się do nich na święta, aby zwiedzić inny kraj, a przy okazji spotkać się ze swoją ukochaną rodziną. Nie wiedziałem czego się spodziewać, ponieważ nigdy nie byłem za granicą.

Jak spędziłem pobyt u rodziny?

angielski w angliiPo zarezerwowaniu biletu, oczekiwałem na dzień, kiedy wreszcie będę mógł pierwszy raz polecieć samolotem. Było to dla mnie wielkie przeżycie, ponieważ bardzo się tym ekscytowałem. Lot był niesamowity, zrobiłem kilka zdjęć z okna, które potem pokazałem swojej rodzinie. Po przylocie, słyszałem dosyć dziwny akcent. Nie zdawałem sobie sprawy, że angielski w Anglii różni się od tego, który znamy z amerykańskich filmów. Ich akcent jest dosyć specyficzny i z jakiegoś powodu, znacznie lepiej go rozumiałem. Udałem się do rodziny używając taksówki. Po dotarciu na miejsce, bardzo się ucieszyli na mój widok. Zjadłem przygotowaną przez rodziców kolację i udałem się do łóżka. Na drugi dzień, zwiedzaliśmy z rodziną najważniejsze miejsca w ich mieście. Było świetnie. Podczas przechadzek, rozmawiałem z rodzicami o tym jak bardzo angielski w Anglii różni się akcentem, ponieważ bardzo mnie to zaskoczyło. Różnicę w akcentach najbardziej usłyszałem w angielskich słowach jak tomato czy potato. Te słowa wymawiane przez anglików brzmią brawie tak, jakby wymawiał je polak. Jest to bardzo ciekawe i po spędzeniu świetnych świąt w rodzinnym kręgu, zainteresowałem się tym tematem, sprawdzając w internecie różnice akcentowe w różnych krajach, które posługują się tym językiem.

Wyjazd do Anglii był bardzo udanym wyjazdem i zwrócił mi uwagę na coś takiego jak różnice akcentowe. Zawsze wydawało mi się, że angielski jest wymawiany przez każdego za granicą w jeden i ten sam sposób – taki jaki znamy z filmów.