Byłam ambitną osobą i nie raz już słyszałam, że marnuję się pracując w firmie sprzedażowej. W sumie to potrzebował pieniędzy na rozkręcenie własnego biznesu i tylko dlatego podjęłam do zatrudnienie. Nikt o tym nie wiedział, bo nie chciałam się chwalić.
Dużo zleceń w biurze rachunkowym
Moim celem było poprowadzenie własnego biura rachunkowego i na ten cel zbierałam pieniądze. W końcu nadszedł czas, że pożegnałam się ze swoim pracodawcom, któremu oczywiście podziękowałam za pracę i zdobycie dodatkowych umiejętności. Biuro rachunkowe – poznań planowałam otworzyć w centrum biznesowym, gdzie mieściło się wiele firm i wiedziałam, że dzięki temu łatwiej będzie mi pozyskać klientów. Sporo pieniędzy zainwestowałam w reklamę, ponieważ to był warunek mojego sukcesu. Chciałam, żeby jak najwięcej ludzi usłyszało o moim biurze rachunkowym. Kiedy już wprowadziłam się do swojego biura to tego samego dnia przyszedł do mnie petent. Był to przedsiębiorca, który chciał podjąć ze mną współpracę, na którą oczywiście chętnie się zgodziłam. Obsługiwałam jego firmę kompleksowo i był zadowolony z moich usług. Od tamtego czasu coraz częściej zaczęli się zgłaszać klienci do mojego biura rachunkowego i miałam mnóstwo zleceń. Ku mojemu zaskoczeniu odezwał się do mnie nawet mój poprzedni pracodawca. Dowiedział się, że świadczyłam usługi rachunkowe i on także chciał ze mną współpracować. Chętnie się zgodziłam na tę współpracę, bo pracując w jego firmie widziałam wiele niedociągnięć, które mogłam naprawić.
Byłam szczęśliwą i spełnioną kobietą nie tylko zawodowo. W międzyczasie poznałam Marcina, z którym połączyła mnie dość silna więź. Zamieszkaliśmy razem i planujemy w przyszłym roku wziąć ślub. To wspaniały człowiek, który cały czas się o mnie troszczy.