Staram się co tydzień odwiedzać babcię. Mieszka sama, bo dziadek już zmarł, a jej dzieci mieszkają w innym mieście. Zazwyczaj odwiedzam ją w porze obiadowej i razem jemy i dyskutujemy. Ostatnio, gdy do niej wpadłam, to od razu rzuciło mi się w oczy to, że w salonie nie ma firanek, mimo że praktycznie od zawsze tam wisiały. Po chwili zobaczyłam, że brakuje też na ścianie karnisza.
Wybór metalowych i podwójnych karniszy
Od razu zapytałam się, czemu nie ma ani firanek, ani karnisza. Babcia opowiedziała mi o tym, jak to chciała zdjąć firanki, żeby je wyprać. Bolały ją nogi, żeby wspinać się na krzesło, więc spróbowała te firanki tak po prostu wyciągnąć szarpnięciem. Jednak przez stary karnisz to się nie udało i zamiast samych firanek, to wyrwała firanki razem z karniszem. I właściwie tak czekała na mnie, bo liczyła, że może uda mi się znaleźć jakiś nowy tani karnisz i pomogę w jakiś sposób go zamontować. Powiedziałam jej, żeby się tym nie martwiła i ja jej kupię karnisz jako prezent na zbliżający się dzień babci. Zaczęłam więc przeglądać różne oferty na telefonie i pokazywałam babci, żeby pomogła wybrać, skoro to ma być karnisz dla niej. W końcu wpadłam na tanie karnisze metalowe podwójne i zobaczyłam, że jej się bardzo spodobały. Razem więc wybrałyśmy taki, który będzie pasował do salonu i zamówiłam go. Miał być już za dwa dni dostarczony prosto do domu babci. Tymczasem ja obiecałam jej, że poproszę kolegę, by pomógł w montażu tego karnisza.
Akurat mój znajomy ze szkoły miał trochę czasu w dniu, kiedy miał przyjść karnisz i umówiłam się z nim u mojej babci o konkretnej godzinie. Razem udało nam się całkiem sprawnie zamontować podwójny karnisz i zawiesić firanki oraz zasłonki – już wyprane. Babci efekt końcowy bardzo się spodobał.