Cześć, mam na imię Wojtek i od kilku już lat pracuję, jako fotograf. Moim głównym zajęciem jest fotografia ślubna. Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o kilku moich spostrzeżeniach, a przede wszystkim o zmianach, jakie dokonały się w tej dziedzinie fotografii, bo ja naprawdę uważam, że fotografia ślubna, to kompletnie inny rodzaj fotografii.

Sesja ślubna musi być profesjonalna

Jeszcze kilka lat temu, kiedy w naszym użytkowniku nie były jeszcze smart telefony komórkowe, kiedy nie było portali społecznościowych. Sesja ślubna, zazwyczaj była portretem miłości dwojga ludzi. Miastem, w którym pracuje, jest Toruń, kiedy robiłem kiedyś sesje ślubne, to najczęściej na rynku starego miasta. Para młoda, przychodziła w swoich ślubnych strojach i rozpoczynała się sesja. Wiadomo Toruń, to pięknie miasto, nie trzeba było włożyć wiele wysiłku, żeby zdjęcia były zjawiskowe. Była piękna zakochana para, piękne miasto, piękne suknie i na deser wychodziły piękne zdjęcia. Dzisiaj, kiedy podejmuje się zdjęć, za każdym razem jestem lekko przerażony, a najbardziej przeraża mnie zawsze panna młoda, która po każdym kliknięciu aparatu musi do mnie podbiec i sprawdzić jak wyszła, bo to przecież nie możliwe, że ona swoim telefonem robi lesze zdjęcia niż, ja! Nie wiecie, nawet jak ja to często słyszę. Do tego wszystkiego pary młode, mają coraz to wyższe wymagania i coraz dziwniejsze pomysły na to jak powinna wyglądać ich sesja. Często, zatrudniani są styliści, a parę otacza cała masa rekwizytów, starych samochodów, balonów i tak dalej.

Czasami zapominam już, co tak naprawdę fotografuję. Czuję się, jakbym fotografował modeli, do jakiegoś magazynu, a nie miłość między dwojgiem ludzi! Myślicie, ze się wypalam? Obawiam się, że powoli to miłość się wypala… niestety. Przepraszam za smucenie!!

Informacje pochodzą ze strony http://vfstudio.eu/oferta