Nazywam się Eugeniusz i mam dwadzieścia dziewięć lat. Pracuję w firmie produkcyjnej. Od dawna zabiegałem o awans i w końcu mi się udało. Jestem świetnym pracownikiem, co pokazywałem na każdym kroku.
Motoreduktory walcowe i ich miejsce na magazynie
Od miesiąca jestem kierownikiem magazynu w naszej firmie i zapracowałem sobie na ten awans ciężką pracą. Zarządzam całą gospodarką magazynową i wprowadziłem nowoczesne systemy magazynowe. Wszystkie nasze motoreduktory są oznaczone konkretnymi symbolami. Każdy motoreduktor ma cenę, która widnieje w systemie tuż przy informacji o dostępności tego produktu. Na magazynie również znajdują się wytrzymałe motoreduktory walcowe, które mają oznaczenie MW. Sam wprowadziłem wszelkie oznaczenia, które zostały zaakceptowane przez szefa. Udowodniłem tym samym, że dzięki temu łatwiej odnaleźć każdy motoreduktor w systemie i od ręki sprawdzić jego cenę. Widziałem, że szef był zadowolony. Ostatnio też pojawiły się u nas motoreduktory ślimakowe, więc od razu wprowadziłem dla nich stosowne oznaczenie. Zauważyłem dzięki temu spore zmiany w naszym magazynie. Praca idzie sprawniej i nie ma żadnych błędów. Jeżeli ma nastąpić wysyłka, to motoreduktory ślimakowe są już wcześniej przygotowane, co pozwoliło nam na zaoszczędzenie dużo czasu. Pracownicy, którzy odpowiadają za motoreduktory walcowe powiedzieli mi, że dość dobrze im się teraz pracuje i cieszą się, że to właśnie ja zostałem kierownikiem działu. Wprowadziłem dość korzystne zmiany, które doceniają wszyscy pracownicy naszej firmy.
Każdy motoreduktor ma swoją właściwą cenę oraz miejsce w magazynie. Dzięki temu nie ma pomyłek. Warto było walczyć o ten awans, ponieważ wiele na tym firma zyskała. Ja oczywiście również. Ponadto udowodniłem już pierwszego dnia, że jestem najlepszym kandydatem na to stanowisko.